Ogólnodostępne szablony stron internetowych są łatwym sposobem na szybkie uruchomienie własnej witryny.
Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę iż ich stosowanie nie przynosi zbyt wielu korzyści lub wręcz wypacza postrzeganie profesjonalnego webdesignu. Szablony www są to gotowe strony “w pigułce”, które udostępniane są w sieci w sposób płatny jaki i bezpłatny przez różnych autorów. Ich zaletami są dostępność, łatwość implementacji oraz skrócenie czasu potrzebnego na opracowanie koncepcji wyglądu i układu strony. Ot po prostu taki gotowiec.
Dlaczego strony na szablonach są złe dla klientów?
Nie uczą klientów niczego na temat procesu twórczego
Mówiąc wprost: stworzenie strony internetowej to bardzo skomplikowana sprawa, do której większość klientów podchodzi z wiedzą niekompletną lub błędnymi wyobrażeniami. W pewnym sensie przejście wspólnie z wykonawcą przez cały proces twórczy: od koncepcji przez projekty po wdrożenie – wzbogaca klienta, który niejednokrotnie musi odpowiedzieć na kluczowe pytania związane z kierunkiem i sposobem reprezentowania swojego biznesu. W przypadku szablonów proces ten jest ekstremalnie upraszczany, zwykle do uzupełnienia tekstu i podmiany zdjęć oraz loga. Niema żadnej wartości dodanej jaka pozostaje po współpracy z wykonawcą stosującym takie rozwiązania.
Firmowe strony internetowe – oferta GrupaPNS
Wpływają źle na wizerunek firmy
Szablony w pewnym sensie stały się ofiarą własnego sukcesu. Najpopularniejsze z nich są używane nie na setkach lecz setkach tysięcy stron. Zastanów się nad tym – 100.000 firm i instytucji z Polski, zagranicy ma stronę identyczną do twojej, zapewne tylko różniąc się logo i kilkoma zdjęciami. Przerażające prawda? Firmy nie doklejają swojego logo do wizytówek innych, ich pojazdy nie są obklejone barwami konkurencji ze zmienionym zdjęciem – jednak w przypadku stron www ten mechanizm nie działa. Wielu prezesów i właścicieli podchodzi do tematu w sposób ignorancki: byle szybko, tanio i aby było.
Nie są budowane pod zawartość strony
Szablon strony www nie jest konstruowany w oparciu o rozmowy z klientem – on po prostu jest i już. Albo się nam podoba albo nie i szukamy na jego miejsce innego. Zazwyczaj więc nie ulega od znacznym zmianą w stosunku do swojego pierwowzoru. Często możemy zapomnieć o efektywnej przebudowie jego elementów aby lepiej prezentowały naszą ofertę, katalog produktów itp. Pozostaje nam tylko, niczym w dziecięcej zabawce poukładać odpowiednie klocki do pustych kształtów danego układu treści.
Dlaczego strony na szablonach są złe dla projektantów?
Niszczą ich własną kreatywność na rzecz kreatywności innych osób
Żaden poważny projektant nie używa w swojej pracy szablonów. Dlaczego? To tak jakby wykwintny kucharz zamawiał fast-food, przerzucał go na czysty talerz i oferował swoim klientom. Dlaczego dobry kucharz tego nie zrobi? Bo ma szacunek sam do siebie i swojej pracy. Jeśli ktoś zna się na webdesigne tworzy swoje witryny samodzielnie, od podstaw w zgodzie ze swoją wizją i pomysłem, bo ostatecznie na tym polega ta forma rzemiosła.
Strony na szablonie nie można umieścić w portfolio
Oczywiście wiele wykonawców to robi, nie zważając tak naprawdę na fakt iż dana realizacja nie została przez nich w pełni wykonana. Można by nawet rozważać iż autor szablonu wykonał zdecydowaną większość pracy za nas, pomimo tego ktoś inny podpisuje się pod danym projektem skrzętnie ukrywając fakt iż nie jest to jego dzieło. Wiele szablonów posiada własne licencje określające sposób ich użytkowania, często jedynie non-profit, co również jest nagminnie ignorowane.
Nie pozwalają się rozwinąć
Stosując szablony początkujący projektanci sami ciągną siebie w dół, ciesząc się z marnych pieniędzy, które tak naprawdę nigdy nie pozwolą im rozwinąć skrzydeł. Jaki jest sens się wysilać skoro w 5min można mieć już “gotowca” dla klienta, któremu opowie się tylko kilka bajek o profesjonalizmie i tłumach klientów jakie będą szturmować firmę gdy tylko strona trafi do sieci. Z biegiem czasu rozumiemy, że rozwijają nas wyzwania i te najbardziej skomplikowane projekty. Z artystów i rzemieślników stajemy się sprzedawcami przysłowiowych lodówek – gdzie klient wybiera model a my co najwyżej personalizujemy mu wysokość półek.